Ratownicy górniczy na trasie Silesia Marathonu
Silesia Marathon wpisał się na stałe w kalendarz śląskich imprez sportowych i każdego roku przyciąga tysiące ludzi. W niedzielę 1 października biegacze wystartowali sprzed Stadionu Śląskiego, by pokonać trasę prowadzącą przez cztery miasta. Uczestnicy Silesia Marathonu mieli do pokonania „klasyczny” dystans 42,195 km prowadzący przez Chorzów, Siemianowice, Katowice i Mysłowice. Na jego trasie spotkaliśmy również pracowników Polskiej Grupy Górniczej S.A., mi.in. ratowników górniczych Aleksandra Sułkowskiego i Artura Dusia.
– Silesia Marathon od kilku lat jest ważną imprezą w moim kalendarzu biegowym. Z każdą kolejną edycją bieganie po tej samej trasie niby powinno się nudzić, a jednak jest inaczej – podkreśla Olek Sułkowski, który trasę Półmaratonu przebiegł w czasie 01:48:12. Na co dzień Aleksander Sułkowski pracuje w kopalni Staszic-Wujek Ruch Wujek.
Po dłuższej przerwie spowodowaną kontuzją do biegania powrócił pracownik kopalni Bolesław Śmiały – Nie odpuściłem tak do końca tej pasji, jest ona już cały czas częścią mojego życia – mówi o bieganiu Artur Duś i dodaje – Niedzielny Maraton przebiegający przez 4 miasta zakończyłem jak co roku od 15 lat w założonym czasie 3.38.25. Była to jubileuszowa edycja i mój ogólnie 40. maraton.
Silesia Marathon to jedno z największych wydarzeń biegowych w Polsce. Od pierwszej edycji to wydarzenie obejmowało bieg główny na królewskim dystansie 42,195 km oraz półmaraton. W roku 2019 do stawki dołączył kolejny, najdłuższy dystans – ultramaraton, rozgrywany na trasie liczącej 50 km. Była to już 15. edycja Silesia Marathonu - po raz pierwszy na jego trasę uczestnicy wybiegli w 2009 roku. Termin pierwszej niedzieli października został wprowadzony w 2014 roku, a start sprzed Stadionu Śląskiego w roku 2017.
Udostępnij tę stronę