28 kwiecień 2022

Przyszłość nowego Śląska

W czasie trwania Europejskiego Kongresu Gospodarczego, Tomasz Rogala, Prezes PGG S.A. wziął udział w panelu dyskusyjnym poświęconym transformacji i kapitałowi społecznemu w odniesieniu do województwa Śląskiego.

Razem z prezesem Rogalą w debacie uczestniczyli: Beata Białowąs, członkini zarządu Województwa Śląskiego, Jacek Brzezinka, członek zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, Anna Budzanowska, Champion ESOF 2023 – EuroScience Open Forum, Think Tank NCBR, Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, Dominik Kolorz, przewodniczący zarządu regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność, Janusz Michałek, prezes zarządu Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej SA, Piotr Pyzik, podsekretarz stanu Ministerstwa Aktywów Państwowych, pełnomocnik rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego, Małgorzata Suchacka, socjolog Uniwersytetu Śląskiego, Marek Szczepański, socjolog Uniwersytetu Śląskiego. Prof. dr hab. Ryszard Koziołek, rektor Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, wiceprzewodniczący Konferencji Rektorów Uniwersytetów Polskich był odpowiedzialny za moderowanie panelu.

Uczestnicy zastanawiali się nad przyszłością „nowego” Śląska, uwzględniając w niej obecność węgla i górnictwa, które towarzyszą regionowi od lat.

Swoją wypowiedź, na pytanie czy jesteśmy wyjątkowi z naszymi problemami kopalnianymi, Tomasz Rogala rozpoczął od przedstawienia istotnego faktu, obrazującego proces transformacji w naszym kraju.

- W 1990r. w Polsce produkowano 150 mln ton węgla dziś jest to 70 mln ton. Transformacja polegająca na zmniejszaniu produkcji trwa już od 30 lat - mówił, dodając przy tym, że obecnie sytuacja uległa pewnemu wypaczeniu, ponieważ węgiel stał się wrogiem nr 1 w przestrzeni publicznej, co w połączeniu z polityką klimatyczną finalnie dotknęło i wyrządziło szkodę środowisku górniczemu.

- Należy pamiętać, że bardzo szybkie zamknięcie kopalń jest równoznaczne z degradacją kapitału społecznego - podkreślił prezes Rogala.

Dalej, zauważył, że najlepsze efekty transformacji są wtedy, kiedy są rozłożone w czasie, wskazując przy tym na Niemcy, gdzie proces ten rozłożony został na kilkadziesiąt lat.

Tomasz Rogala zaznaczył, że duża ilość ludzi na małym obszarze czyni Śląsk dosyć specyficznym regionem, gdzie obecnie tzw. dobra zmiana następuje, ale nie do końca tak jak się tego spodziewaliśmy.

Górnictwo i zawody związane z sektorem wydobywczym w dalszym ciągu, zdaniem Prezesa Rogali, stanowią gwarancję stałej pracy, dlatego dalej sporo osób nie jest zainteresowana rezygnacją z tych zawodów.

- Po dam tutaj pewien przykład – jeśli proponujemy pracownikom 120-tysięczną odprawę, zainteresowanie jest bardzo małe, bo otoczenie nie daje tym ludziom poczucia bezpieczeństwa, porównywalnych zarobków i potencjalnych miejsc pracy - słyszeliśmy.
Rogala zaznaczył ponadto, że zagospodarowanie terenów pogórniczych pozostawia wiele do życzenia, ponieważ miejsca te są niewykorzystane.

- Nie ma tam inżynierskich przedsięwzięć, nie ma zatem alternatyw dla osób odchodzących z górnictwa, bo dziś Ci odchodzący to w dużej mierze są właśnie wykształcenie specjaliści - wskazywał.

Prezes odniósł także się do pojęcia węgla w wymiarze globalnym, przedstawiając konkretne liczby - w latach 90-tych produkcja węgla na świecie stanowiła 4,5 mld ton surowca, dzisiaj jest to 7 mld ton węgla, z czego Chiny odpowiadają za produkcję ok. 3,5 mld ton.

Na koniec odnosząc się do wypowiedzi swoich przedmówców, Tomasz Rogala stwierdził, że obecne na Śląsku przekazywanie zawodu z pokolenia na pokolenie w odniesieniu do górnictwa nie jest niczym złym.