By Śląsk był Polski... - obchody Narodowego Dnia Powstań Śląskich
Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Katowicach Brynowie wpisana jest w historię kopalni Wujek, w tym miejscu również odprawianych jest wiele eucharystii związanych z obchodami uroczystości ważnych dla Śląska i Polski. Tu właśnie w Narodowy Dzień Powstań Śląskich, 20 czerwca 2023 r. poświęcono tablicę upamiętniającą udział górali (Zakopiańczyków) w powstaniach śląskich. – Ubiegłego roku prezydent Andrzej Duda podpisał w Katowicach ustanowienie tego święta, mamy również 40. rocznicę wizyty papieża Jana Pawła II na katowickim Muchowcu i Rok Wojciecha Korfantego (150 rocznica urodzin – przyp. red.). Za Wojciecha Korfantego i wszystkich uczestników powstań śląskich będzie sprawowana msza święta – przywitał zebranych gości ks. proboszcz Ireneusz Tatura. Eucharystii przewodniczył abp Marek Jędraszewski, Metropolita Krakowski. W uroczystości udział wzięli m.in. Metropolita Katowicki abp Adrian Galbas, Wojewoda Śląski Jarosław Wieczorek, posłanka na Sejm RP Bożena Borys-Szopa, Podsekretarz Stanu, pełnomocnik ds. dialogu społecznego Piotr Pyzik, wiceprezydent Katowic Mariusz Skiba, przedstawiciele zarządu Polskiej Grupy Górniczej S.A., dyrekcja KWK Staszic-Wujek, dyrektor Śląskiego Centrum Wolności i Solidarności Robert Ciupa, starosta tatrzański Piotr Bąk, Prezes katowickiego oddziału Związku Podhalan Mieczysław Kucharski oraz przedstawiciele związków zawodowych.
– Po roku 1918 mówiono: Polska zmartwychwstała. Zmartwychwstała po 120 latach rozbiorów, wykreślenia jej istnienia jako państwa z ówczesnych map politycznych Europy (…). Przed Polakami stanęła wielka sprawa, którą by można nazwać Rzeczypospolita. Wspólna sprawa Polaków żyjących dotychczas pod trzema zaborami, rosyjskim, pruskim i austriackim. Trzeba było budować struktury polskiego państwa od początku. Trzeba było walczyć o granice polskie, a najważniejsze - budować świadomość bycia Polakiem (…). Ale dla terytoriów polskich podlegających dotychczas zaborowi pruskiemu dni wolności jeszcze były dość odległe (…). Zrywy powstańcze były wspierane przez Polaków mieszkających poza granicami Śląska. Zaczęto rozumieć, że Śląsk potrzebuje Polski, a Polska potrzebuje Śląska. Zrozumiano, jak ważną rzeczą jest budzenie na Śląsku świadomości społecznej i patriotycznej. I w ten wielki nurt budzenia poczucia „skąd nasz ród” włączył się skrzypek góralski, przewodnik tatrzański i gazda Bartłomiej Obrochta, a także zespół teatralny pod kierunkiem jego siostrzenicy. To oni najpierw w 1918 roku wystawiali w Zakopanem utwór promujący folklor góralski, a jednocześnie świadomość polską „Jak czarownice głosowały Janosika na zbójnika”, a potem ten utwór w nieco zmienionej formie pt. „Janosik” był wielokrotnie wystawiany na Górnym Śląsku w czasie akcji plebiscytowych. To na Podhalu w 1921 roku organizowano wiece solidarnościowe ze Śląskiem. Ci, którzy znają geografię Podhala wiedzą, jak gęsta była sieć miejscowości, w których ludzie gromadzili się, by okazywać solidarność, zbierać pieniądze i wspierać tych, którzy tu na Śląsku o polskość walczyli – przypomniał abp Marek Jędraszewski.
Metropolita Katowicki abp Adrian Galbas nawiązał do wizyty Jana Pawła II. – Chociaż minęło 40 lat od tamtej mszy świętej, to możemy spokojnie cytować słowa świętego Jana Pawła II bez obawy, że są nieaktualne. To, co papież wtedy mówił o ewangelii pracy, o godności pracy, o tym, że praca ma swoją wartość dlatego, że wykonuje ją człowiek, o tym, że człowiek jest podmiotem, a nie przedmiotem pracy, że z człowiekiem nie wolno robić co się chce, nie wolno traktować jak pionka, przestawiać dowolnie, nie wolno go lekceważyć, choćby wykonywał najprostszą, najbardziej zwykłą pracę. To wszystko jest dzisiaj aktualne w naszym świecie nowych zasad ekonomicznych, korporacji i wolnego rynku. Także szczególnie aktualne jest, żebyśmy pamiętali, że przede wszystkim musi być kochany człowiek. Niezwykłe jest, że tamto wspomnienie mszy świętej 20 czerwca 1983 roku łączy się z Narodowym Dniem Powstań Śląskich, które przeżywamy po raz drugi. Dzięki temu, iż taki dzień powstał sława powstań może się bardziej rozchodzić wiedzą i w pewien sposób zwracamy dzisiaj dług wszystkim powstańcom. Bardzo się cieszę, że właśnie dzisiaj świętujemy i oznaczymy tablicą ten niezwykły udział podhalańczyków w powstaniach śląskich. – Daliście nie tylko pieniądze, ale siebie samych daliście, siebie samych złożyliście w ofierze. I za ten piękny przykład sprzed wieku Ślązacy za to bardzo dziękują Podhalanom – zwrócił się do gości spod Tatr abp Galbas.
– …Odsłaniacie dzisiaj Państwo nie tylko tablicę, lecz także kartę mało znanej przez ogół Polaków historię silnych patriotycznych więzi łączących dwa regiony. Jest to opowieść o odwadze, poświęceniu i determinacji, a także solidarności w walce o Niepodległą Ojczyznę Ślązaków i Górali. Łączyło ich pragnienie wolności i życia w suwerennej Rzeczypospolitej, jak również duma i niepokorna postawa wobec zaborców, a przede wszystkim świadomość swych korzeni, języka, kultury i wiary… – wybrzmiały słowa Marszałek Sejmu Elżbiety Witek, której list odczytała poseł na Sejm RP Bożena Borys-Szopa.
Również Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki skierował słowa do zebranych: – … Wciąż jeszcze niewiele osób wie, że w maju 1921 roku natychmiast po rozpoczęciu akcji bojowych na Górnym Śląsku czterdziestu Zakopiańczyków zgłosiło się, by je wesprzeć. Inicjatywa porwała również ochotników z Nowego Targu i Krakowa. Wszyscy walczyli w szeregach 2. Baterii Pierwszego Dywizjonu Artylerii (Górnośląskich Wojsk Powstańczych – przyp. red.) pod dowództwem porucznika Jerzego Lgockiego – odczytał wojewoda śląski Jarosław Wieczorek, pod którego patronatem odbyły się te uroczystości.
Ceremonia poświęcenia tablicy upamiętniającej udział Górali – Zakopiańczyków w Powstaniach Śląskich była możliwa dzięki inicjatywie ks. proboszcza kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego Ireneusza Tatury oraz Mieczysława Kucharskiego, Prezesa katowickiego Oddziału Związku Podhalan, którzy zjednoczyli wokół tej pięknej historii przedstawicieli różnych grup społecznych.
Zdjęcia: PGG S.A./ Bożena Sieja
Udostępnij tę stronę