Nowa baza Kolei Śląskich ma powstać w Gliwicach
Koleje Śląskie chciałyby wybudować nowoczesną bazę dla taboru kolejowego spółki z wykorzystaniem bocznicy kolejowej po kopalnianym szybie Bojków w Gliwicach. Dziś (3 lutego) podpisano list intencyjny w tej sprawie.
Pole Bojków, powstałe w latach 60-ch XX w., było wykorzystywane przez ponad pół wieku w procesie produkcji kopalni Sośnica, jednak obecnie nie ma już wielkiego znaczenia. Transport materiałów ani ludzi w dół kopalni nie odbywa się tamtejszymi szybami, dlatego obiekty podlegają stopniowemu wygaszaniu.
Podpisany dziś list intencyjny zakłada w pierwszym etapie oddanie Kolejom Śląskim działki po szybie Bojków w dzierżawę. Ostatecznie, po wycenie, nieruchomość ma zmienić swój charakter z górniczego na kolejowy.
– Jako Polska Grupa Górnicza chcemy wykorzystywać tereny pokopalniane inaczej, niż było to praktykowane do tej pory, gdy rozbierano obiekty, a potem zastanawiano się, co z danym terenem zrobić. My działamy już teraz, chcemy zbywać tereny, które mają potencjał i szansę na drugie życie - mówi Bartosz Kępa – p.o. prezesa Polskiej Grupy Górniczej.
– Planowana przez Koleje Śląskie inwestycja to duża szansa dla Bojkowa – podkreśla Marek Skuza – wiceprezes Polskiej Grupy Górniczej i dodaje:
– To szansa na nowe życie Bojkowa, na dodatek stabilne i długie życie. Teren, który służy dziś peryferyjnie kopalni, będzie mógł być wykorzystany bardziej efektywnie – dziś na Bojkowie pracuje kilkanaście osób m.in. przy obsłudze placu materiałowego, w bazie kolejowej będzie mogło pracować ich znacznie więcej.
Czterohektarowy teren po kopalnianym szybie Bojków ma zostać przekształcony w nowoczesną bazę z własną bocznicą dla taboru Kolei Śląskich.
– Jako samorząd wojewódzki stale podnosimy jakość i częstotliwość regionalnych połączeń. Kosztem ok. 1,4 mld zł, w części z unijnych funduszy, wspólnie zadbaliśmy o dostawę 29 nowych Impulsów 2. Pierwszy przyjedzie już pod koniec miesiąca, dlatego cieszę się, że Koleje Śląskie myśląc o rozwoju znalazły takie miejsce dla powiększającego się taboru – dodaje Grzegorz Boski, wicemarszałek Województwa Śląskiego.
Transformacja sprawia, że Województwo Śląskie zmienia się praktycznie każdego dnia – zauważa Wojciech Saługa - Marszałek Województwa Śląskiego:
– Dawne zakłady pracy związane z przemysłem ciężkim i wydobywczym zyskują dziś nowe życie, między innymi dzięki funduszom unijnym. Miejsca pracy tworzone są w zupełnie nowych sektorach. Przekształcenie terenu po szybie Bojków w Gliwicach w nowoczesną bazę z własną bocznicą, na czym skorzystają Koleje Śląskie, jest jednym z przykładów transformacji. Los szybu Bojków przesądzony został, gdy poważnej awarii uległa jego maszyna wyciągowa, a dokładniej jej silnik. Ale nowa forma zagospodarowania sprawia, że jego historia, z pożytkiem dla współczesności, jest pisana od nowa – podkreśla Wojciech Saługa.
Atutem pokopalnianej działki jest własna bocznica kolejowa, dzięki, której pojazdy Kolei Śląskich będą miały ok. 5 km do linii kolejowej zarządzanej przez PKP PLK i stacji Gliwice. W połowie ubiegłego roku KŚ uruchomiły połączenie Gliwice-Rybnik, a w tym zwiększyły liczbę kursujących codziennie pociągów. Wyremontowanie przez PKP PLK tej linii byłoby dodatkowym impulsem do rewitalizacji Bojkowa i Sośnicy. Według planów w tym rejonie mogłyby powstać trzy nowe przystanki kolejowe, co bardzo ułatwiłoby mieszkańcom Gliwic korzystanie z transportu zbiorowego, a pracującym w strefie ekonomicznej - dojazd do pracy.
– Jestem nie tylko prezydentką Gliwic, a przede wszystkim mieszkanką, dlatego podwójnie cieszą mnie inicjatywy wspierające zrównoważony rozwój naszego miasta. Pomysł wybudowania na dawnych terenach pokopalnianych nowoczesnej bazy dla taboru Kolei Śląskich doskonale wpisuje się w tę koncepcję. Co ważne, dodatkowym atutem tej koncepcji jest fakt, że dzięki niemu w mieście ma szansę wreszcie rozpocząć się proces rewitalizacji obszarów pogórniczych. Jestem przekonana, że dzięki owocnej współpracy Kolei Śląskich i Polskiej Grupy Górniczej projekt ten ma szansę na realizację. Jestem też wdzięczna Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Śląskiego za okazane wsparcie. Kolej to najbardziej ekologiczny środek transportu i dlatego powinniśmy dokładać wszelkich starań, by wspierać jej rozwój. Jeśli zatem można w efektywny sposób zagospodarować nieużywane już w praktyce tereny, jeśli w ślad za inwestycją pojawiają się nowe miejsca pracy – w tym również dla osób odchodzących z górnictwa – to takie inicjatywy bez wątpienia zasługują na wsparcie – mówi Katarzyna Kuczyńska-Budka, prezydentka Gliwic.
Na zaprojektowanie i budowę nowoczesnej bazy dla swojego taboru Koleje Śląskie planują pozyskać dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej. Inwestycja może kosztować ponad 100 mln zł.
– Bardzo się cieszę, że projekt, który inicjowaliśmy wspólnie z prezesem Krzysztofem Klimoszem, w czasie gdy zarządzałem PGG, nabrał realnych kształtów. Jego realizacja oznacza nie tylko wzmocnienie potencjału naszego regionalnego przewoźnika, ale również poprawę jakości transportu publicznego dla mieszkańców województwa. Wszyscy jesteśmy bardzo zdeterminowani, by doprowadzić go do końca – podsumowuje Leszek Pietraszek, wicemarszałek Województwa Śląskiego.
Baza ma być gotowa na koniec 2026 roku, a działalność rozpocząć w kolejnym roku. Wtedy też flota Kolei Śląskich będzie dużo większa niż obecnie. Na regionalnych liniach będą kursowały już wszystkie z 29 zamówionych przez Województwo Śląskie i spółkę nowych Impulsów 2. Ten warty ok. 1,4 mld zł kontrakt pozwoli Kolejom Śląskim na uruchomienie nowych połączeń i zwiększenie częstotliwości kursów na istniejących trasach.
– Dlatego szukamy miejsca pod kolejną bazę. Gliwice to świetne miejsce, bo tu zaczyna się najczęściej wybierana przez naszych pasażerów trasa S1 z Gliwic do Częstochowy – tłumaczy Krzysztof Klimosz, prezes Kolei Śląskich.
W nowo wybudowanej bazie KŚ w Gliwicach serwisowane będą nie tylko pociągi regionalnego przewoźnika.
– Prowadzimy już wstępne rozmowy z Newagiem, chcącym przez 10 lat serwisować u nas 35 swoich pojazdów oraz z PKP Intercity – zdradza Krzysztof Klimosz.
Celem współdziałania Kolei Śląskich i Polskiej Grupy Górniczej ma być także tworzenie nowych kompetencji, wymiana doświadczeń i dobrych praktyk.
Fot. Katarzyna Zaremba-Majche , Bożena Sieja | PGG S.A., Andrzej Grygiel | UMWŚl
Udostępnij tę stronę