
Kopalnia Murcki-Staszic zmaga się z efektem wieloletnich zaniedbań inwestycyjnych
Aktualna sytuacja kopalni Murcki-Staszic to nic innego jak skutek wieloletnich zaniedbań inwestycyjnych. W ciągu ostatnich siedmiu lat kopalnia przeznaczyła na inwestycje o ponad miliard mniej niż wynosiły realne potrzeby! To był kanibalizm inwestycyjny.
W miniony weekend w kopalni Murcki-Staszic, na ruchu Staszic doszło do niezwykle rzadko spotykanej sytuacji. Niemal równocześnie w dwóch miejscach stwierdzono gwałtowne podwyższenie stężenia tlenku węgla. Świadczyło to o zaczynających się pożarach endogenicznch.
- Na obecną trudną sytuację kopalni, rzutuje wieloletnie ograniczanie inwestycji. To nie jest sprawa ostatniego roku, czy dwóch lat, lecz braku płynności w KHW i drastycznego cięcia wydatków inwestycyjnych. W ciągu ostatnich siedmiu lat kopalnia przeznaczyła na inwestycje o ponad miliard mniej niż wynosiły realne potrzeby, zapewniające spokojną pracę – mówi dyrektor kopalni, Marek Skuza – Nawet teraz, gdy możemy liczyć na dodatkowe środki w PGG, potrwa co najmniej kilka lat, zanim podejmowane obecnie roboty zostaną wykonane i przyniosą efekty.
W związku z trudną sytuacją pożarową w kopalni natychmiast zostały podjęte działania zabezpieczające załogę oraz pozostałe części kopalni – odcięcie ścian dla jak najszybszego zlikwidowania zagrożenia w ramach zgłoszonych akcji pożarowych. Zgodnie ze wstępnymi przewidywaniami akcje potrwają dwa – trzy dni. Po ich zakończeniu możliwe będzie podjęcie wydobycia i drążenia chodników w rejonie objętym strefą zagrożenia.
Podobne zdarzenia nasilają się zwykle jesienią i wiosną, gdy dochodzi do dużych wahań ciśnienia.
Rozwiązaniem, pozwalającym na spokojne prowadzenie wydobycia, jest wykonanie zbrojenia szybu VII i oddanie do użytku poziomu 1080. Według wyliczeń potrzeba na to razem około sześciuset milionów złotych. Wykonanie tych zadań umożliwi bezpieczne sięgniecie do nowych parcel i pokładów węgla. Szyb VII został wydrążony i czeka na kontynuację prac od roku 1993Na poziomie 1080 obecnie wykonywane są wyrobiska kamienne. Inwestycja dotycząca szybu VII i poziomu 1080 jest jednym z ważniejszych zadań ujętych w strategii Polskiej Grupy Górniczej na najbliższe lata.
Wcześniejsze zaniechania i opóźnienia w prowadzeniu tych robót utrudniają stabilne prowadzenie eksploatacji. Ograniczają też rozwojowe możliwości kopalni, posadowionej na bogatych złożach bardzo dobrego węgla.
- Skutkiem jest skoncentrowanie produkcji równocześnie w dwóch pokładach w polach S i AB. Przez to każde negatywne zdarzenie rzutuje na bieżącą wielkość wydobycia – kontynuuje dyrektor Skuza – Musimy cały czas pamiętać o jednym: sytuacja kopalni i wydobycie są bardzo ważne, lecz ważniejsze od nich jest zawsze bezpieczeństwo ludzi, którzy tam pracują.
Udostępnij tę stronę