23 styczeń 2025

Błękitny Plus – bezdymny węgiel ze Śląska na "ostatnią milę"

Polska Grupa Górnicza wspólnie z Samorządem Województwa Śląskiego oraz spółką Polchar - specjalizującą się w technologiach odgazowania węgla - pracują nad uruchomieniem w regionie wytwórni bezdymnego, niskoemisyjnego paliwa typu „błękitny węgiel”. To jeden z postulatów umowy społecznej w zakresie inwestycji w czyste technologie węglowe. Produkcja na szeroką skalę zapewniłaby zapotrzebowanie na większe niż dotąd ilości węgla opałowego z górnośląskich kopalń.

W PGG "błękitny węgiel" używany jest jako dodatek antysmogowy do groszku Karolinka. Pod koniec 2024 roku w sklepie internetowym PGG ruszyła także sprzedaż bezdymnego paliwa węglowego Błękitny Plus w big bagach, a od niedawna paliwo to kupić można również w 15-kilogramowych workach, pakowanych na palety o wadze 750 kg, które kurierzy dostarczą wprost pod wskazany adres. Paliwo można także odebrać w sklepie stacjonarnym kopalni oraz przez sieć składów KDW (Kwalifikowanych Dostawców Węgla PGG).

Z pomocą władz samorządowych Województwa Śląskiego informacja o dostępności niskoemisyjnego paliwa z Polskiej Grupy Górniczej dotrzeć ma do gospodarstw domowych i przedsiębiorstw w całym kraju.

- Nawet niewielki kilkuprocentowy dodatek "błękitnego węgla" wyraźnie poprawia parametry fizykochemiczne groszków (m.in. obniża ich spiekalność). PGG wykorzystuje ten potencjał, dodając "błękitny węgiel" jako składnik obniżający emisję do bardzo popularnych groszków Karlik i w najbliższej przyszłości - Pieklorz. Co istotne, zastosowanie tego paliwa nie wymaga kosztownych inwestycji w wymianę kotłów i posiadanych instalacji. Można spalać je w dotychczas użytkowanych kotłach, uzyskując wymierny efekt ekologiczny – podkreśla Iwona Szczygioł, wiceprezes ds. sprzedaży Polskiej Grupy Górniczej.

Historia "błękitnego węgla" (nazwa pochodzi od niebieskiego, równomiernego płomienia podczas spalania) rozpoczęła się ponad dekadę temu. Wynalazek zabrzańskiego Instytutu Technologii Paliw i Energii (wówczas Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla) z sukcesem przetestowano w kilku miejscowościach, potwierdzając korzyści ekologiczne. Niestety cena nowego paliwa nie mogła konkurować na rynku, który udostępniał wtedy jeszcze np. najtańsze floty, muły i tzw. niesorty.

Ogromny nacisk na ochronę atmosfery przed niską emisją sprawił, że kilka lat temu Polska Grupa Górnicza na nowo podjęła ideę bezdymnego paliwa. Błękitny Plus to produkt otrzymywany w 100 proc. z polskiego węgla kamiennego przy zastosowaniu unikalnych technologii odgazowania termicznego. Technologie takie wykorzystuje w Polsce tylko jedna firma - Polchar, wyspecjalizowana w produkcji dodatków niezbędnych dla koksownictwa i metalurgii, w dwóch fabrykach nad Odrą (Kostrzyn i Police). W wyniku współpracy do Polskiej Grupy Górniczej trafiać zaczęły pierwsze ilości "błękitnego węgla" - specjalnego, niskoemisyjnego składnika, który w ilości 15 proc. dodawany jest do najlepszych węgli z górnośląskich kopalń. Tak powstała Karolinka - popularny groszek węglowy, który gwarantuje przy spalaniu 30-procentową redukcję emisji zanieczyszczeń (w tym pyłu PM 2.5 i PM 10, benzo(a)pirenu oraz 70-procentową redukcję WWA, czyli węglowodorów aromatycznych). To znacząca korzyść dla środowiska, jeśli wziąć pod uwagę, że bezdymne paliwo jest propozycją dla gospodarstw domowych ogrzewanych węglem na obszarach pozbawionych np. sieci gazowej a tym bardziej ciepła sieciowego, gdzie obecnie nie ma alternatywy dla kotłów węglowych (to wciąż około 3 mln gospodarstw w kraju).

Barierą w upowszechnieniu "błękitnego węgla" są stosunkowo niewielkie zdolności produkcyjne oraz logistyka (surowiec trzeba przewozić z Górnego Śląska na zachód i z powrotem). Przed paru laty PGG planowała nawet budowę własnych wytwórni (Lędziny lub Rybnik), ale zamiar trzeba było przełożyć z uwagi na trudności z finansowaniem projektu.

Podczas obróbki termicznej przy wytwarzaniu "błękitnego węgla" wydzielają się ogromne ilości ciepła, dlatego optymalną lokalizacją jest bliskość dużego odbiorcy ciepła lub pary technologicznej, a idealnym przykładem są tu np. zakłady papiernicze w Kostrzynie nad Odrą. W województwie śląskim rozważany jest ten sam model lokalizacji - w pobliżu zakładu przemysłu papierniczego. Poza tym niewielkie oddalenie od kopalń przyniesie znaczne oszczędności na kosztach transportu i pozwoli obniżyć cenę paliwa. Analizuje się także możliwość dofinansowania zakupu "błękitnego węgla" przez odbiorców domowych, jest on bowiem droższy od "zwykłych" groszków (w e-sklepie PGG tona błękitnego paliwa kosztuje 2 tys. zł brutto, podczas gdy pozostałych węgli 1400 zł i mniej).

Co ważne, Błękitny Plus spełnia wymogi Rozporządzenia Ministra Przemysłu oraz Ministra Klimatu i Środowiska z 4 listopada 2024 roku w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych. Ma zerową spiekalność, śladowe ilości siarki oraz stałą, wysoką kaloryczność 28 MJ/kg.

Jakie korzyści przyniesie popularyzacja "Błękitnego Plus" dla Śląska i innych regionów, w których kilka milionów domów, gospodarstw i zakładów wciąż ogrzewanych jest przy pomocy kotłów węglowych?

- To byłaby nasza cegiełka w procesie "zazieleniania" kraju. "Błękitny Plus" na bazie węgla opałowego ze śląskich kopalń dla gospodarstw domowych jest idealnym paliwem na tzw. "ostatnią milę" w drodze do całkowicie bezemisyjnego ogrzewania naszych domów. Jest zatem rozwiązaniem na szybką i łatwą likwidację niskiej emisji, która doskwiera mieszkańcom zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym – mówi Leszek Pietraszek, wicemarszałek Województwa Śląskiego.